Bez cenzury o wszystkich i wszystkim: seks, władza, pieniądze... żartuję, to tylko ja i mój własny wszechświat.
piątek, 9 maja 2014
Pierwsze koty za płoty.
No i w końcu udało się. Dziś zaczynam swoją przygodę z blogiem. Mam swoje zapiski pochowane na kompie w tajnym folderze i mam nadzieję, że bez problemów przeniosę je tutaj. Nie mam pojęcia jaki skutek odniesie ta moja grafomania i co mi da wypisywanie tu czegokolwiek, ale skoro do tego doszło, to widocznie jakiś sens musi w tym być. Pożyjemy, zobaczymy. Wieczorem wezmę się za przeprowadzkę. Póki co, pozdrawiam samą siebie i życzę sobie wiele radości na nowej ścieżce neta. Obym nie zbłądziła :) Pierwszy wpis, to i kolorek sobie walnęłam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Próba komentarza .... działa :)
OdpowiedzUsuńTylko bez tych kolorków proszę, bo się źle czytaaaaaaa.)
OdpowiedzUsuńNo, to wpisuję się w skład Komitetu Powitalnego:-))).
OdpowiedzUsuńI jeszcze mała prośba o wyłączenie weryfikacji obrazkowej:-).
Usuń